W jesienne długie wieczory
kot mruczy mi do ucha:
jak dobrze być razem w domu
na zewnątrz zimno, plucha.
Wreszcie masz trochę czasu
nie biegasz aż do nocy
poczytaj sobie książki
tu masz cieplutki kocyk.
Dokończysz te remonty i hafty
to Twoje pisanie też nadgonimy
nowe filmy musimy obejrzeć
na wszystko nie starczy i zimy.
Jutro wiatr chmury przegoni
jesień się w czerwień ubierze
w złotych szelestach liści
świat zabrzmi Ci polonezem.
Pażdziernik 2016
Chociaż nogi jakby w spak
lecz czasem
marzy się aby świat
brzmiał czardaszem
PolubieniePolubienie