jeśli pojawia się
to na przekór oczekiwaniom
inna niż w wyobraźni
nie jest grzeczna o nie
nie jest tym wygodnym i szybkim
dopasowaniem się
ciał fortun czy pozycji
w świecie gotowym na rozwód
nawet z własnym dzieckiem
och tak
oni zawsze nazywają to miłością
szepczą – kocham cię
jakby
ze skrzyżowanymi za plecami palcami
bo wkrótce będą już szukać
nowej ekscytacji
dla której są zdolni porzucić
przekreślić wszystko
tak oczywiście
wszystko oprócz pieniędzy
ale to przecież nie była miłość
to tylko
kolejny lifting zmysłów
Anna Dędor
Wiersz nagrodzony Srebrnym Liściem Bukowym w XXVII Sejmiku Poetyckim „Pod Diablą Górą”