Człowieczeństwo umiera…

Pod wpływem: Josif Brodski „Giną ludzie”

 

W czasie, gdy z rodziną przy sutym obiedzie

wieszasz psy na swoim sąsiedzie

i wielka zawiść całą Twoją radość zżera

człowieczeństwo umiera

 

W miastach i wioskach, dużych i małych

gdzie samotne twierdze powyrastały

i jedynie pieniądz wszędzie drogę otwiera

człowieczeństwo umiera

 

W miejscach, które tylko swoim wyprzedano,

gdzie gospodarkę zabito, pracę odebrano

bliźni żyje z tego, co w śmieciach wyszpera

człowieczeństwo umiera

 

W chwilach, gdy między newsami media ogłaszają

że w XXI wieku dzieci nadal z głodu umierają

a żywność niszczy się by biznes żniwo zbierał

człowieczeństwo umiera

 

Na salonach, w gabinetach, gdzie na stołkach siedząc

nawzajem się chwalą z dzióbków sobie jedząc

za państwową kasę hulają i aferę goni afera

człowieczeństwo umiera

 

Na szczytach, gdzie wysokości świadczeń ustalają

na poziomie tego, co sami w jeden dzień wydają

wiedząc, że wtedy ludziom głód będzie doskwierać

człowieczeństwo umiera

 

W restauracjach, na galach, na niwach biurokracji

gdzie wydają nasze pieniądze pewni swoich racji

a staruszka nie ma z czego na lekarstwo uzbierać

człowieczeństwo umiera

 

W chwili, kiedy milczysz, gdy słabszych skrzywdzili

kiedy odchodzisz obojętnie by się nie wychylić

a u cierpiących ostatnia iskra nadziei zamiera

człowieczeństwo umiera

 

Każdego dnia budujesz świat dla swoich potomnych

stajesz po stronie złoczyńców, albo przy niezłomnych

i każdym swoim czynem jakąś stronę popierasz

chcesz, czy nie – wybierasz…

możesz wybierać…

 

Autor: Anna Dędor

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s