Krzyk

Ciągle widzę tę chmurę

jak wisi nad światem…

jak czerwienią krwi płonąc

pożera słoneczne

o posłuch wołania

jak zmienia

w popiół

w mroczność lęku

ostatnie błagania

 

ból ciemnymi strugami

opływa mnie wokół

rozpływam się w falach grozy

krzyczę krzyczę krzyczę

nikt nie słyszy słów niemych

nie widzi jak na moście ginę

przechodząc obojętnie

lśni martwym obliczem

 

zatrzymaj to usłysz usłysz

wyrwij ciemność z duszy

zanim krzyk krzyk szalony

pochłonie świat cały

uratuj ochroń obroń

choć jedno istnienie

a będziesz ocalony

***

(…inspiracja obrazem Edvarda Muncha „Krzyk”…  non profit use )

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s